Projekt Apophis 2021
We wrześniu 2020 roku grupa posłów PiS oraz Konfederacji wniosła do Trybunału Konstytucyjnego sprawę o ustalenie, że Ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich – która zawiera przepis o wydłużeniu kadencji do czasu wyboru nowego Rzecznika – jest niezgodna z Konstytucją RP. Tymczasem zgodnie z art. 80 Konstytucji RP, każdy obywatel posiada niezbywalne prawo do wnoszenia skarg do Rzecznika Praw Obywatelskich, nie zaś do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznik jest tutaj urzędnikiem, który rozpatruje skargi. Biuro jest tylko budynkiem przyjmującym i zabezpieczającym wniesione pisma obywateli.
ŚRODKI OCHRONY WOLNOŚCI I PRAW
Art. 80. Każdy ma prawo wystąpienia, na zasadach określonych w ustawie, do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw naruszonych przez organy władzy publicznej.
Grupa posłów Pis i Konfederacji zarzuca w sprawie o sygnaturze K 20/20, że przepis przedłużający kadencję w przypadku braku wyboru Rzecznika jest niekonstytucyjny, całkowicie pomijając fakt, że sama Konstytucja RP odsyła do oddzielnej ustawy, która reguluje jak wnosi się skargi do urzędnika nazywanego Rzecznikiem Praw Obywatelskich (nie do budynku!).
RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH
Art. 208. Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych.
Zakres i sposób działania Rzecznika Praw Obywatelskich określa ustawa.
Art. 209. Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu, na 5 lat.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie może zajmować innego stanowiska, z wyjątkiem stanowiska profesora szkoły wyższej ani wykonywać innych zajęć zawodowych.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością jego urzędu.
Art. 210. Rzecznik Praw Obywatelskich jest w swojej działalności niezawisły, niezależny od innych organów państwowych i odpowiada jedynie przed Sejmem na zasadach określonych w ustawie.
Art. 211. Rzecznik Praw Obywatelskich nie może być bez uprzedniej zgody Sejmu pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności. Rzecznik Praw Obywatelskich nie może być zatrzymany lub aresztowany, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. O zatrzymaniu niezwłocznie powiadamia się Marszałka Sejmu, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego.
Art. 212. Rzecznik Praw Obywatelskich corocznie informuje Sejm i Senat o swojej działalności oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że przepisy o RPO pozostają w przedstawionej materii niezmienne od 1991 roku (oraz zostały powtórzone w 1997 roku w Konstytucji RP). Przepisy te nikomu nie przeszkadzały trzydzieści lat.
Podczas ustalania kolejnych terminów dla sprawy K 20/20 doszło do licznych nadużyć:
- sędzia Przyłębska mogła nie być obiektywna (niezawisła) w niniejszej sprawie, ze względu na własnego męża, co podważało zaufanie do jej niezawisłości – wniosek o jej wyłączenie został jednak oddalony;
- zmieniono bez prawnego uzasadnienia skład zespołu orzekającego w marcu 2021 (który powinien być stały).
Właściwa rozprawa odbyła się dnia 12 kwietnia i 13 kwietnia 2021. Podczas rozprawy stwierdzono poniższe.
Poseł Marek Ast (PiS) Przepis pozwalający RPO działać po upływie kadencji do czasu wybrania następcy jest niekonstytucyjny. Gdyby taka była wola ustawodawcy, wpisałby to do Konstytucji, tak jak w przypadku prezydenta czy Rady Ministrów, albo dalby w Konstytucji delegację do uregulowania tego w ustawie
Tyle że łatwo jest zauważyć, że artykuł 80 Konstytucji RP deleguje wprost do ustawy oraz wskazuje, że obywatel ma mieć zagwarantowane prawo zwrócenia się do RPO, czyli ten musi istnieć. Winą Sejmu pozostaje to, że nie dopuścił kandydatów i kandydatek na RPO, takich, którym są w stanie zaufać Senatorowie. Minimum jedna kandydatka (Zuzanna Rudzińska‑Bluszcz) miałaby poparcie większości senatorów.
Poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) Przepis ustawy jest niezgodny z Konstytucją, gdyż modyfikuje przepisy samej Konstytucji, który mówi o tym, że kadencja RPO trwa pięć lat – stwierdził. Dodał, że kadencji tej nie można jej wydłużać ani skrócić, a w obecnej sytuacji obywatele nie mogą mieć pewności, czy czynności wykonywane przez urzędującego RPO są legalne.
Stwierdzenie to nie jest do końca prawdziwe. W Konstytucji ani razu nie pada słowo «kadencja». RPO jest wybierany na 5 lat, zaś Konstytucja nie mówi ani słowa co się dzieje potem. Podobnie na określoną ilość lat wybierany jest prezes NBP oraz prezes NIK. Wraz z wnioskiem o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów Ustawy o RPO nie wniesiono o zbadanie konstytucyjności analogicznych zapisów dotyczących 2 pozostałych wspomnianych urzędników. Działanie to udowadnia, że jest to celowe działanie mające na celu odebranie praw obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej.
Konstytucja RP Art. 227. 1. Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza.
2. Organami Narodowego Banku Polskiego są: Prezes Narodowego Banku Polskiego, Rada Polityki Pieniężnej oraz Zarząd Narodowego Banku Polskiego.
3. Prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej na 6 lat.(...)
Konstytucja RP Art. 205. Prezes Najwyższej Izby Kontroli jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu na 6 lat i może być ponownie powołany tylko raz. Prezes Najwyższej Izby Kontroli nie może zajmować innego stanowiska, z wyjątkiem stanowiska profesora szkoły wyższej, ani wykonywać innych zajęć zawodowych.(...)
- Wniosek posłów PiS został rozszerzony o zarzut sprzeczności z kolejnymi przepisami Konstytucji, jednak tym razem bez złożenia podpisów przez posłów. TK nie powinien wypowiadać się w sprawie, pod którą nikt nie złożył podpisów.
Adam Bodnar Konstytucja w preambule mówi «pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność», a gwarancje praw i wolności zawiera w art. 5.(...)
Nie da się zagwarantować praw obywatelskich – gwarantowanych Konstytucją – jeśli nie gwarantuje się nieprzerwanej działalnością RPO.
RPO Adam Bodnar także podniósł, że wszyscy Rzecznicy (z wyjątkiem zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej RPO Janusza Kochanowskiego) wykonywali swe działania po zakończeniu kadencji. RPO Andrzej Zoll formalnie zakończył kadencję 1 lipca 2005 roku, a funkcję sprawował do 16 lutego 2006 roku, kiedy pałeczkę przejął RPO Kochanowski. W ciągu tych siedmiu miesięcy RPO Zoll wniósł 16 wniosków do TK, sześć pytań prawnych do poszerzonego składu Sadu Najwyższego.
RPO również wskazał, że podobne rozwiązania są przyjęte w ustawach dotyczących działalności Prezesa NBP oraz NIK.
RPO zauważył także, że nigdy w Sejmie nie było wątpliwości, czy przepis ten jest konstytucyjny. Sejm pracował nad poselskim projektem zmiany ustawy o RPO, zaś Biuro Analiz Sejmowych stwierdziło, że projektowane przepisy (nie zmieniające nic w temacie sprawowania stanowiska do czasu wyboru nowego RPO) nie budzą zastrzeżeń.
RPO wskazał, że w sytuacji, gdy Sejm i Senat nie mogą się dogadać w kwestii wyboru RPO – należy dążyć do kompromisu, nie zaś pozbawiać obywateli możliwości skorzystania z art. 80 Konstytucji RP.
Rzecznik podkreślił także, że obecne polskie rozwiązanie dotyczące RPO cieszy się najwęższą akredytacją – akredytacją A w Global Alliance of National Human Rights Institutions działającej przy ONZ.
Poseł Marek Ast (PiS) To prawda, że poprzedni rzecznicy pełnili funkcję po zakończeniu kadencji, ale wtedy nie było takiej sytuacji politycznej jak teraz – gdy ze względu na postawę Senatu nie daje się wybrać RPO i kadencja może zostać wydłużona w nieskończoność.
Poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) Obecnie niemożności wyboru RPO może trwać w nieskończoność, co może oznaczać, że Adam Bodnar będzie pełnił funkcję do emerytury, a to nie jest zgodne z Konstytucją.
Poseł Mularczyk stwierdził, że szanuje wspomniane akredytacje, jednak to TK orzeka o zgodności z Konstytucją RP. Zapewnił o pełnym zaufaniu do TK i stwierdził, że jaki by nie był wyrok, to nie zagrozi on wolnościom obywatelskim.
Szkoda jednak, że w tym zdaniu zginął obywatel jako człowiek i żywa istota, która potrzebuje ochrony przed zapędami państwa (RPO służy mu jako prawdziwa tarcza) i zginął też drugi człowiek – Rzecznik Praw Obywatelskich, do którego obywatel nie wniesie skargi, gdy przepis przedłużający «kadencję» zostanie wykreślony wyrokiem TK.
- Adam Bodnar wskazał, że nie spadła liczba wniosków do RPO, obywatele m.in. wnoszą stale o skargi nadzwyczajne. To zdanie wskazuje, że obywatele nadal potrzebują tarczy ochronnej, jaką daje im osoba RPO (urzędnika).
Na koniec RPO wskazał, że w Polsce przynajmniej kilka tysięcy osób spełnia ustawowe wymogi do pozostania nowym RPO, jak również, że Elżbieta Witek (Marszałek Sejmu) ma możliwość wskazywania konkretnych osób na stanowisko RPO. Z tego prawa nie korzysta, aby przyspieszyć prace Sejmu i Senatu nad wyborem nowego Rzecznika.
13 kwietnia – przelot 2020 TK 20 (Apophis‑CoV)
Po wznowieniu procesu dnia kolejnego sędzia sprawozdawca Stanisław Piotrowicz zapytał, jaki jest status prawny osoby pełniącej obowiązki RPO po upływie 5‑letniej konstytucyjnej kadencji.
To tylko osoba pełniąca obowiązki, forma nieznana Konstytucji.
To fikcja prawna, że mamy dziś RPO.
Nie jest tak, że nie mamy RPO, to zbyt daleko idące i nieuprawnione, bo podobna sytuacja jest przy prezesie NBP czy NIK
Następnie wypowiedział się obecny RPO Adam Bodnar:
Wszyscy niemal Rzecznicy pełnili swe obowiązki po upływie kadencji, oprócz Janusza Kochanowskiego. Nikt wtedy nie mówił, że to tylko osoby „pełniące obowiązki”. Ustawa o RPO nie ogranicza czasowo takiej sytuacji, ale zasady konstytucyjne przewidują współpracę Sejmu i Senatu w sprawie szybkiego wyboru RPO. Art. 80 Konstytucji to esencja działań RPO, który ma wszystkie niezbędne kompetencje do działań do czasu powołania następcy. To moralny obowiązek i zadanie wobec państwa i obywateli, pełnić funkcję po upływie kadencji. To służy realizacji art. 80 Konstytucji.
Sędzia Stanisław Piotrowicz zapytał, ile spraw podjął RPO po zakończeniu kadencji. Rzecznik Praw Obywatelskich odparł, że praca w ostatnich miesiącach dotyczy tego samego co przed 9 września 2020 rokui że stoi na straży praw i wolności. Wskazał także, że odpowiadał na skargi obywateli, składał też dużo skarg nadzwyczajnych w tym czasie do SN oraz, że interweniował w wielu sprawach kar #sanepidowskich, które nie miały żadnego umocowania prawnego.
Sędzia dalej kontynuował i zapytał jaki byłby status Adama Bodnara w tych sprawach sądowych, gdyby zaskarżony artykuł prawa został uznany za niekonstytucyjny i wykreślony.
Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale sądy nie kwestionują statusu RPO w okresie po upływie kadencji; tak zawsze było.
Sędzia zapytał «Czy może pan zaszkodzić obywatelom, bo może się zdarzyć, że sąd zakwestionuje pana status?»
Rzecznik odpowiedział «Nie mam takiej obawy, bo sądy tego nie kwestionują».
I słusznie, bo jest domniemanie konstytucyjności, a przepis ten nie był wcześniej poddany kontroli TK.
Czy jest jednolity model instytucji Ombudsmana w państwach UE?
Jednolitego modelu oczywiście nie ma, a niektóre państwa, jak Niemcy czy Wiwlka Brytania, w ogóle nie mają Ombudsmana. Polska stworzyła model Ombudsmana, który został przyjęty w państwach Europy Środkowo‑Wschodniej, jak np. Ukraina, Serbia, Czechy, Łotwa, Słowacja, Rumunia. W wielu państwach Europy pełni on swą funkcję do wyboru następcy. (...) Liczy się jednak to, że wszędzie pełni on funkcję polegającą na badaniu naruszeń prawa człowieka i rozpatrywaniu skarg obywateli, w sposób niezależny od organów władzy. To służba, która wynika z przysięgi. (...)
Jeśli ratownik pełni służbę na kąpielisku do godz. 1200, a następca się nie zjawia, to on nie może opuścić tego miejsca i patrzy nadal, czy się ktoś nie topi. Na tym polega właśnie i rola RPO: państwo nie zaprzestanie bowiem naruszeń, gdy kończy się kadencja i ktoś musi patrzeć władzy na ręce. Ustawodawca uznał, że nie trzeba tego określać na poziomie Konstytucji, ale na poziomie ustawy, a taki sam przepis odnosi się do prezesów NBP i NIK. W świetle ustawy dziś jestem Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który wykonuje obowiązki do powołania następcy.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie RPO
Wyrok w sprawie K 20/20 ogłoszono dnia 2021‑04‑15 uznając, że dotychczasowy Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma prawa pełnić obowiązków po zakończeniu «kadencji». Od wyroku, jako, że jest to wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie przysługuje odwołanie, nie ważne jest dla Trybunału Przyłębskiej, że obywatel za 3 miesiące nie będzie mógł zgłosić faktu naruszania jego praw przez władze państwowe. #WStYD.
Wnioski
PiS zamiast próbować wypracować kompromis dotyczący wyboru RPO wolał zajmować się chorymi ideologiami, takimi jak zakazywanie ludziom korekty płci (projekty Ordo Iuris – przyjaciół PiS – Konwencja o Prawach Rodziny, Tak dla rodziny, nie dla gender). Wolał także odbierać kobietom prawo do aborcji płodów letalnych i chorych w takim stopniu, że płód będzie wegetował a nie żył, lub też dojdzie do zagrożenia życia osoby ciężarnej.
PiS wolał też zamiast wypracować kompromis skierować w kierunku Polski asteroidę skażoną #koronawirusem, która zniszczyła prawa i wolności wszystkich obywateli – w tym tych, którzy na PiS glosowali. PiS ciągle zapewniał o bezpieczeństwie, tymczasem ludzie przydzieleni do opracowania rozwiązań prawnych i aplikacyjnych są na bakier z jakimkolwiek bezpieczeństwem. Dane z systemów rządowych popłynęły szerokim strumieniem (szczegóły znajdziesz na Niebezpieczniku), nawet aplikacja «spis powszechny» nie jest bezpieczna. Ani od strony technicznej (logowanie PESEL‑em i nazwiskiem rodowym matki – bezpieczeństwa strzeże tajemnica adwokacja, tajemnica kościelna i przepisy prawa karnego), ani prawnej (nie wszyscy mogą się spisać nie okłamując GUS lub też ktoś może za nas złożyć fałszywe zeznanie). Działaniem głównym PiS zdaje się być tworzenie Cywilizacji Śmierci i Ostatecznego Zniszczenia (CSiOZ), nie zaś Polski przyjaznej obywatelowi. Mamy wrażenie, że skrót PiS to skrót od Pasożyty i Sępy. Liczy się dla nich kasa, człowiek już dawno przestał istnieć.
PiS z Konstytucji RP zrobił sobie papier do podcierania tylnej części ciała, zaś z kraju chce zrobić nawet nie drugi Budapeszt, ale drugi Pekin.
Pora na odzew
Pora skierować gwiazdę śmierci w Prezesa NBP oraz Prezesa NIK – działalnośc prezesów tych jest regulowana tymi samymi przepisami prawa. Warunki uruchomienia gwiazdy śmierci znajdują się na stronie Trybunału Przyłębskiej.